­

Muffiny brownie z malinami, daj się skusić!

16.2.17

Muffiny brownie z malinami, czyli połączenie które stanowi duet idealny. 
Kwaskowate maliny, gorzka czekolada i odrobina cukru to składniki, które tworzą te przepyszne babeczki, ale nie ma co zachwalać, wypróbujcie sami! 



Składniki:
Na ok. 6 dużych muffinów 

- 100 g masła
- 125 g gorzkiej czekolady (min. 60% kakao)
- 130g cukru
- 2 jajka
- 100g mąki pszennej
- 1 łyżka kakao
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- garść malin

W garnku rozpuszczam masło, następnie dodaję połamaną na kostki gorzką czekoladę i cukier, mieszam aż do rozpuszczenia. Zawartość garnka odstawiam na chwilkę do ostygnięcia. Po chwili dodaję do zawartości garnka jajka, oraz mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia oraz kakao. Wszystkie składniki mieszam, do czasu uzyskania jednorodnej konsystencji, lecz nie za długo. Papilotki napełniam do 2/3 wysokości, następnie dodaje maliny (po ok. 3-4 do każdej papilotki), a maliny przykrywam jeszcze łyżeczką ciasta. Muffiny piekę w temperaturze 180 st. C przez 25 minut. Ciasto na muffiny jest dość ciężkim ciastem, więc muffiny nie wyrosną nam zbytnio wysoko, ale taki jego urok :) Smacznego!  





Ciasto jaglane z owocami leśnymi

9.2.17

A gdyby tak zrobić ciasto bez mąki i jajek ? Ostatnio przyszedł mi właśnie taki pomysł, co poskutkowało pojawieniem się ciasta jaglanego z owocami i wiórkami kokosowymi :)


Składniki:
- 1,5 szklanki kaszy jaglanej
- 2 łyżki cukru
- 1,5 szklanki mleka roślinnego
- 1,5 szklanki wody
- 1,5 łyżki roztopionego oleju kokosowego
- 1/4 szklanki wiórków kokosowych
- 1 jabłko
- maliny mrożone
- jagody mrożone
- wiśnie w syropie
- płatki migdałowe do posypania

Do miski wsypuję suchą kaszę jaglaną, cukier, wiórki kokosowe, następnie wlewam mleko, wodę i olej kokosowy.  Wszystkie składniki mieszam. Jabłko obieram ze skórki i kroję w kostkę. Zawartość miski przelewam do tortownicy (u mnie porcelanowa forma na tartę- 29 cm). Następnie ciasto posypuję po górze jabłkami, wiśniami oraz płatkami migdałowymi. Ciasto piekę w temp. 180 st. C przez 50 minut. Ciasto najlepiej smakuje jeszcze gorące :) Na drugi dzień można je odgrzać na patelni z odrobiną wody.

Smacznego!